Przyszłość fotowoltaiki na te pozostałych źródeł energii odnawialnej rysuje się w jasnych barwach. Wiele niezależnych agencji i opracowań naukowych wskazuje na to, że to właśnie fotowoltaika stanie się największym źródłem energii już w drugiej połowie XXI wieku.
Najczęściej zakładane dwa potencjalne scenariusze rozwoju zapotrzebowania na energię uwzględniające szczegółową analizę aktualnych tendencji i ich rozwój w przyszłości.
Pierwszy z nich obrazuje dynamiczny wzrost cen energii elektrycznej, tańsze koszty fotowoltaiki oraz dofinansowanie tej technologi ze strony rządów, co w konsekwencji ma doprowadzić do umocnienia jej pozycji w sektorze energetycznym. Zgodnie z tym scenariuszem obliczono iż do 2020 roku nastąpi instalacja dodatkowych 500 GW mocy w ogniwach PV, docelowo do 2050 roku ta wartość ma wynieść 20 tys GW. Wraz z rozwojem produkcji energii z elektrowni PV równocześnie będą się rozwijać systemy jej magazynowania. Pod koniec wieku obok fotowoltaiki, ropa, biopaliowo, wiatr i gaz ziemny mają stanowić pierwszą piątkę największych źródeł energii z ponad 40% udziałem fotowoltaiki.
Drugi ze scenariuszy zakłada bardziej umiarkowany rozwój ekonomiczny i utrzymywanie zapotrzebowania na energię w „ryzach”. Ten wariant również zakłada istotną rolę produkcji energii z elektrowni PV jednakże w sposób bardziej zbilansowany. Przewiduje również iż w przyszłości pojazdy elektryczne i hybrydowe zdominują światowe drogi co ma nastąpić już w połowie wieku.
Fotowoltaika obecnie
Obecnie fotowoltaika rozwija się, jak cała branża energetyki solarnej bardzo dynamicznie (40% rok do roku). Pomimo zawirowań na światowych rynkach zainteresowanie produkcją energii i rozwojem tej technologii jest nie małe.
Światowa moc w instalacjach PV przekroczyła 100 GW, z czego 30 GW zainstalowano w 2012 roku.
W ubiegłym roku najwięcej mocy w fotowoltaice zainstalowano w Niemczech, które były odpowiedzialne za 26% wzrostu globalnego potencjału fotowoltaicznego. Na następnych miejscach w rankingu czołowych rynków PV w 2012 r. uplasowały się: Chiny (16%), USA (12%), Włochy (11%) i Japonia (7%). W przypadku pozostałych państw – Francji, Grecji, Australii, Indii czy Wielkiej Brytanii – udział ten nie przekroczył 5%.